O mnie

Studentka health and fashion promotion, która każdy nowy trend chce osobiście sprawdzić i wyrobić sobie na jego temat opinię. Mistrzyni niedrogich i dużych zakupów, która nigdy nie ulegnie modzie na slow fashion. Swoje ostatnie pieniądze z pewnością wydałaby na nowy numer Elle, a później robiłaby to, co wychodzi jej naJ lepiej, czyli dania na winie. Jeśli chcesz wiedzieć więcej - kliknij w zdjęcie!
No cóż, to chyba nie ma innej możliwości, niż zapisanie się ze mną na siłownię, w końcu potrzebuję wsparcia :D
OdpowiedzUsuńNatalka pójdziesz z darkiem. Ja wolę trening solo :D
UsuńA ja idę się dzisiaj zapisać :D Nawyki, zwłaszcza te złe są kompulsywne. Trzeba najpierw odkryć nawyk kompulsywny - np. podjadanie, palenie, picie. Gdy już to zrobimy, to należy znaleźć mechanizmy je wyzwalające - tak zwane wyzwalacze. Dla palacza będzie to sytuacja stresowa, widok palących ludzi lub samych papierosów, dla obżartucha podobnie. Najpierw należy unikać wyzwalaczy, ponieważ trudno oprzeć się pokusie. Gdy już to wszystko zrobimy, możemy przystąpić do zmiany złego nawyku w dobry. Powodzenia :-D
OdpowiedzUsuńNiektórych wyzwalaczy nie damy rady wyeliminować. Musielibyśmy wyrzucić z domu lodówkę, bo np. jej widok sprawia, że chcemy coś zjeść. Kluczem do sukcesu jest zamienić wycieczkę do lodówki po serek na wycieczkę na balkon po kilka głębokich oddechów. Poczucie odprężenia to samo, a o ile zdrowiej :D!
UsuńNie no, Ty to w ogóle przyjdź i mi wyposaż bliblioteczkę, bo kolejna książka i kolejna którą muszę mieć :P Chociaż słowa "450 stron ciężkiej naukowej lektury" jakoś trochę zniechęcają.
OdpowiedzUsuńNie musisz tej czytać. Juz wszystko o niej napisałam. Jest zdecydowanie za ciężka. Polecam ukryte terapię czy jakoś taaaak, :D?
OdpowiedzUsuń