O mnie

Studentka health and fashion promotion, która każdy nowy trend chce osobiście sprawdzić i wyrobić sobie na jego temat opinię. Mistrzyni niedrogich i dużych zakupów, która nigdy nie ulegnie modzie na slow fashion. Swoje ostatnie pieniądze z pewnością wydałaby na nowy numer Elle, a później robiłaby to, co wychodzi jej naJ lepiej, czyli dania na winie. Jeśli chcesz wiedzieć więcej - kliknij w zdjęcie!
wiele pozytywnych recenzji ostatnio czytałam o tej książce :)
OdpowiedzUsuńDo usług :) Na prawdę bałam się, że będzie tak, jak przypuszczałaś i książka Ci się nie spodoba. Ja sama z niej wiele wyniosłam, ale nie czytając tych wszystkich banalnych paryskich poradników. Garance była dla mnie powiewem świeżości w każdym aspekcie. Nie zdefiniowała mojego stylu, bo Ty już doskonale się tym zajęłaś (choć jeszcze dużo pracy przed nami), ale z pewnością otworzyła moje oczy na wygląd, który chcę osiągnąć. A ten humor, i słowotwórstwo (któro jest moim absolutnym faworytem) tak mnie pochłonęły, że nawet w pociągu dałam radę czytać! Nigdy nie daję! Jak tylko do mnie wróci, z nudów przeczytam raz jeszcze. Może nie od razu, ale za jakiś czas. Chyba każdemu ją będę polecać :)
OdpowiedzUsuńno to może się skuszę, chociaż również z dystansem podchodzę do tego typu książek
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńojjj od jakiegoś czasu poluję na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ta książka była miłym zaskoczeniem :D
OdpowiedzUsuńPoluję na nią, ale nigdzie u mnie nie ma :/
OdpowiedzUsuńwww.sszuminska.blogspot.com
Czytałam sporo pozytywnych opinii o tej książce jednak nie mam jej jeszcze w mojej biblioteczce :(
OdpowiedzUsuńhttp://fashionsmachines.blogspot.com/
Trochę się broniłam przed tą książką, ponieważ byłam uprzedzona, że nie wniesie ona nic pozytywnego. Jednak przeczytałam tak wiele pozytywnych opinii na jej temat, że muszę w końcu po nią sięgnąć!
OdpowiedzUsuń