Kardigan, golf, z warkoczem, w intensywnym kolorze i stonowanej szarości, oversize i przyległy, ale ponad wszystko ciepły, miły w dot...

Pogoda na sweter

/
12 Comments


Kardigan, golf, z warkoczem, w intensywnym kolorze i stonowanej szarości, oversize i przyległy, ale ponad wszystko ciepły, miły w dotyku, puszysty, jak wata cukrowa, wyprany w Kłębuszku. Zimowy ideał. Z czym go nosić i jak o niego dbać, by po kilku praniach nie stał się jedynie ścierką do podłogi?

 

Nie znam osoby, która w okresie jesienno-zimowym potrafiłaby obejść się bez chociaż jednego swetra. Przyznajmy to szczerze – zazwyczaj mamy ich ogromne ilości. Sweter to najlepszy ochraniacz przed mrozem, najwygodniejsza część naszej zimowej garderoby i jedyna rzecz, o której myślisz po wstaniu z łóżka o 6 rano, czyli zimową, ciemną nocą. W sieciówkach roi się od krojów, fasonów, wzorów i kolorów. Jeśli będzie Ci za mało, możesz sama wydziergać na drutach albo poprosić o to utalentowaną babcię. Jednak w każdym wypadku trzeba pamiętać o kilku podstawowych zasadach.



Chociażby sweter był nieziemskiej urody, nie będziesz wyglądać w nim dobrze, jeśli będzie gryzł. Poczucie komfortu przede wszystkim.

Chociażby chcieli zapłacić Ci za to horrendalne kwoty, nigdy nie wkładaj grubego swetra w spódniczkę lub spodnie. To jest passe.

Sweter wygląda dużo lepiej, gdy jednak trochę odstaje od ciała. Nawet w oversize można wyglądać szczuplej, niż w tym przyległym, który zanadto opina nasze fałdki.

Zapinanie guzików w kardiganie zostawiamy daleko za sobą. Zwróciłyście uwagę, że kardigany już prawie w ogóle nie mają guzików?

Jeśli lubisz zapięty, zainwestuj w ładny pasek, którym podkreślisz talię. Raczej cienki, subtelny, z piękną klamrą, a nie opinająca, ortopedyczna guma, zapięta na motylek z cyrkoniami.

Zanim kupisz zimowego grubaska, sprawdź, czy możesz włożyć na niego płaszcz i czy nie czujesz się wtedy jak tocząca się kula śnieżna.  

Co z długością kardiganu? Wszystko świetnie, otulasz się nim dookoła, ale gdy wystaje spod płaszcza, wygląda słabo.

Koszula pod sweter? Duet idealny, o ile jesteś w stanie klasnąć. Nigdy nie wiesz, kiedy przydadzą Ci się sprawne ręce, więc pod sweter lepiej ubrać koszulę bez rękawów.

Długi, oversizowy do legginsów, a krótki do spodni i spódniczek z wysokim stanem. Nie próbuj odwracania tych proporcji, chyba, że masz figurę Anji Rubik.

Niezależnie od tego, czy kupiłaś go w Solarze, czy na bazarku od pani Zosi, kochaj go najmocniej. To przecież dzięki niemu nie jesteś jeszcze soplem lodu.

Jeśli kochasz, to dbaj. Należy mu się najlepsza pielęgnacja pod słońcem. Ja swoje kąpię w specjalnym płynie do zmiękczania swetrów. Gdy wyciągam je z pralki, delektuję się boskim zapachem i nieziemską miękkością. Dodatkowo żaden z nich nie traci koloru!

Z porad swetrowych wyszedł mi prawie dekalog. Mam jednak nadzieję, że z większości śmiałyście się, przypominając sobie nietrafione stylizacje, które kiedyś na kimś widziałyście. A jakie kroje Wy nosicie? Może znajdzie się osoba, która w ogóle swetrów nie lubi? Dajcie znać w komentarzach! 












Może zobaczysz jeszcze...

12 komentarzy :

  1. Pomijając fakt, że kocham ten kolor i chyba żaden inny sweterek nie wyglądałby tak dobrze na tych zdjęciach, uwielbiam także to, że wreszcie ktoś mi mówi co i jak. Szczerze? Uwielbiam swetry, ale nigdy nie dbam o nie tak jak powinnam i czytając, zwijałam się ze wstydu, a swetry piszczały w szafie. Muszę się poprawić. Modowych wpadek sobie jako takich nie przypominam, chyba że właśnie zapinanie kardiganu. No i zdarza mi się, niestety, że wystaje mi spod płaszcza, ale staram się tego unikać (nie powiem kto mi wybrał kardigany takiej długości) :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny kolor, pasuje Ci on :)
    A sweter przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zestawienie :)


    www.modderka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Swetry, swetry w każdych ilościach. Mam ich tyle, że dostałam szlaban od wszystkich na ich kupowanie. Kiedy w sklepie zapuszczę się w swetrowe rejony od razu dostaję ostry opierdziel i jestem wyprowadzana ze sklepu. Co zrobić kiedy szczerze je uwielbiam. Dla takiego zmarzlucha jak ja świat bez swetrów nie istnieje. Niestety muszę się przyznać, że nie zawsze o nie dbam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Magda, nie akceptuję tego szlabanu! Przecież swetry to najmilsze co może nas spotkać zimą. A teraz jeszcze na przecenach? Konieczność! Trzeba jakiś przygarnąć do domu <3. No i absolutnie dbać o nie jak należy!

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny sweterek ładnie w nim wyglądasz:) uwielbiam swetry mam ich dużo jednak trzeba o nie dbać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna stylizacja! Ten sweter jest urzekający

    grochowska.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki :) polowałam długo na ten sweter w h&m i udało mi się go kupić za 40zl!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam tego typu sweterki, bardzo podoba mi się takie zestawienie

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja właśnie nie przepadam za swetrami, wolę ciepłe bluzy ;)
    Mam dwa, ale rzadko zakładam ;)

    Mój blog - Klik. Zapraszam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo kolorowa stylizacja w sam raz na pochmurną pogodę za oknem. Trochę rozświetlisz ten świat :)

    Zapraszam :)
    http://aureolia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.