O mnie

Studentka health and fashion promotion, która każdy nowy trend chce osobiście sprawdzić i wyrobić sobie na jego temat opinię. Mistrzyni niedrogich i dużych zakupów, która nigdy nie ulegnie modzie na slow fashion. Swoje ostatnie pieniądze z pewnością wydałaby na nowy numer Elle, a później robiłaby to, co wychodzi jej naJ lepiej, czyli dania na winie. Jeśli chcesz wiedzieć więcej - kliknij w zdjęcie!
EJ EJ EJ to nazywasz zakupami życia? Buty? Prooszę Cię, przystawkę mylić z drugim daniem?!
OdpowiedzUsuńA teraz na poważnie - w końcu się otworzyłaś, w końcu nie boisz się pisać prawdy, ukazywać emocji. I masz rację, za dużo narzekamy. Ale to nieprawda, że nie doceniamy życia, czy bliskich. Każdego dnia na nowo zdaję sobie sprawę, że tylu ludzi ze mną wytrzymuje, mimo wszystko... :)
P.S. fragment o regulowaniu brwi wybaczę, ale to ostatni raz, gdy przymykam oko na tak OCZYWISTE aluzje!
Chyba miałam blokadę przed mówieniem prawdy w tekstach w dobitny sposób, ale przy takich wydarzeniach po prostu coś się przełamuje.
UsuńPs. Czekam na wspólne konsumowanie drugiego dania !!!
Nie no, nie mogę, akurat w jeden z moich gorszych dni czytam Twój wpis i widzę swój poranek opisany w tych wszystkich negatywach - dokładnie tak się dzisiaj rano czułam. Ale masz rację, wszystko zaczyna się w głowie, tak więc staram się z tego wybrnąć i obudzić się jutro ze świeżym podejściem :) Cieszę się, że jesteś w stanie wyrazić tu swoje emocje, cecha godna naśladowania, bo w końcu przychodzimy tu po prawdę, a nie bajeczki :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło :)
Ciesze się bardzo, że post się wpasował w nastroje jesienne ! Trzymamy się dalej ciepło i pozytywnie :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńCzasami potrzeba jakiegoś wydarzenia, które nami wstrząśnie, a czasami wystarczy nuda, której nie możemy już dłużej znieść. Cieszę się, że wszystko poszło po naszej myśli i dostałaś dodatkowo motywację do robienia kolejnych ciekawych rzeczy. Teraz tylko trzeba ten nastrój zatrzymać jak najdłużej, a najlepiej na zawsze!
OdpowiedzUsuńKażdy impuls jest dobry ! Zatrzymujemy taki stan na zawsze :D!
UsuńTy i bieganie? Nigdy w życiu :p. Żartuje oczywiście. Powodzenia :). Zapraszam do nas www.dazzlingbookofstyle.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń