O mnie
Studentka health and fashion promotion, która każdy nowy trend chce osobiście sprawdzić i wyrobić sobie na jego temat opinię. Mistrzyni niedrogich i dużych zakupów, która nigdy nie ulegnie modzie na slow fashion. Swoje ostatnie pieniądze z pewnością wydałaby na nowy numer Elle, a później robiłaby to, co wychodzi jej naJ lepiej, czyli dania na winie. Jeśli chcesz wiedzieć więcej - kliknij w zdjęcie!






Oj, kalendarz z klocków to idealny pomysł <3 Spotkałam też kiedyś w internecie kalendarz herbaciany, który od razu wskoczył na moją wishlistę, ale okazało się że to firma wypuściła je dla swoich pracowników jako prezenty - szczyt chamstwa, bo ja taki chcę :D Jeśli chodzi o niegłupie prezenty, to myślę że karty podarunkowe są strzałem w 10, najlepiej te działające w wielu sklepach, jak choćby karta magnolii :)
OdpowiedzUsuńSkarpetki biorę od razu :)
OdpowiedzUsuń